Cześć:)
Od dawna zbierałam się, by napisać taki rodzaj posta dla Was. Może którejś z Was się spodoba i się zainspiruje. W końcu nadszedł ten dzień i tak oto i on. Zapraszam dalej:)
A tutaj efekt końcowy pierwszy z jaskrawym wykończeniem a z drugiej lekko stonowany przez opalizujący cień.
A do wykonania tego makijażu użyłam:
1. Jako bazy Korektor z Oriflame Absolute concealer for eye, pink
2. Cień Manhattan Multi Efect eyeshadow nr 54 G Pretty pink
3. Cień z Joko ale niestety nie ma numerku
4. Cień z paletki Astor Eye Artist eye shadow palette 110 Sahara Gold
5. Eyeliner w kałamażu ADS
6. Cień z paletki My secret hot colors (niebieski)
7. Pigment z Kobo Professional nr 506 blue mist
8. Eyeliner Eveline Celebrities
9. Jaskrawy różowy cień również z paletki my secret hot colors
10. Tusz to rzęs z Wibo Lift Lash Volume
Co sądzicie ? Mi osobiście efekt bardzo podoba i chyba częściej będę robić takie posty. Co Wy na to?
Pozdrawiam Kasia:)
Pages
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Post ciekawy :) lubię makijażowe posty, a jeśli Tobie sprawiło to przyjemność to rób ich więcej :) ja chęnie będę takie czytać :)
OdpowiedzUsuńa co do makijażu, ładnie wykonany, ale nie wiem czy ja bym te kolory ze sobą połączyła :P chodzi mi głównie o kolory na górnej powiece w połączeniu z tą niebieską kredką na dole :)
I szkoda , że czarnym linerem nie pociągnęłaś tej kreski ciut dalej i nie zrobiłaś jej wyraźniejszej :)
Na dolnej powiece jest cień pochodzący z paletki my Secret tak samo jak wykończenie górnej granicy. Chciałam jej użyć i wyszło jak widać. Co do zabiegu z eyelinerem to nie chciałam by był on widoczny, zależało mi uwydatnieniu kolorów a jedynie przycinienie komcika. Jedynie co bym poprawiła to przyciemniane go bardziej czarnym cieniem. To są moje początki i jak na razie dlanie jest ok
Usuńz tej hot colours? może to wina zdjęcia, ale (jak to z tej paletki) u Ciebie jakieś ciemne wyszły te cienie. i mam nadzieję, że nie uraziłam Cię swoim komentarzem ;) po prostu napisałam jak ja bym to widziała u siebie :) i każdy kiedyś zaczyna, ja też dopiero początkująca jestem ;) ważne żebyś robiła po swojemu i nie przejmowała się takimi moimi komentarzami jak mój ;)
UsuńDolna kreskę robił na czarnym eyeliner dlatego taka ciemne a ma górnej to tylko akcent. Dla mnie każda opinia jest ważna dobra i zła bo wtedy najłatwiej się uczę. Nie masz czym się przejmować, chętnie e przyszłości wykorzystam twoje wskazówki:-)
Usuńno tak, faktycznie na zdjęciu jest najpierw ciemna kreska a potem ten niebieski :)
Usuńja niestety nie maluję się cieniami :DDDD robię tylko kreseczkę eyelinerem ,do tego tusz i czarni,biała kredka :*
OdpowiedzUsuńJa często robię taka kreskę niebieska na dolnej powiece:)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł na makijaż, a dolna kreska ślicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńładny makijaż ;) lubię takie "krok po kroku" :)
OdpowiedzUsuńFajny :) Szkoda, że nie będę potrafiła go powtórzyć :(
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz to super! :) Ja miałam o wiele gorszy początek :) Podoba mi się to dosyć odważne połączenie :)
OdpowiedzUsuńLetnie oko jak nic :) Świetny na wieczory letnie bo w dzień troszkę jak dla mnie za krzykliwy ;) ale co się dziwić jak zazwyczaj chodzę tylko pomalowana tuszem do rzęs :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem b.ladny makijaż ;). Ja jako ze mam zboczenie na punkcie kresek bo robię ja 7-8 lat piciagnelabym ja do granicy cienia na gornej powiece bo kończy się chwilke wczesniej ale tak to super. Lubie takie polaczenia
OdpowiedzUsuńNastępnie razem zwrócę ma to uwagę. Dzięki za cenne wskazówki może kiedyś wyjdzie mi bez zarzutu;)
UsuńDoceniam włożony wysiłek, mi byłoby bardzo trudno przygotować taki post, z taką ilością zdjęć oka :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło !!!
OdpowiedzUsuńMakijaż odważny co nie znaczy zły..Bardzo ładnie jak na początek :) Ja też na razie uczę się robić taki makijaż,ale słabo mi wychodzą zdjęcia i wcale nie mogę pokazać tego...
OdpowiedzUsuń