Pages

czwartek, 7 maja 2015

Essence so glow! cream to powder highlighter - recenzja



Witajcie :)

Witam Was po dłuższej przerwie. Nie wiem jak Wy, ale gdy przychodzi wiosna i piękna pogoda bardzo lubię rozświetlać swoją buzię. Do tego celu jak wszystkie wiecie sprawdzają się znakomicie rozświetlacze. Bohaterem tego posta będzie właśnie rozświetlacz od firmy Essence.

 Kilka słów od producenta: Blask totalnie glamour! Rozświetlacz daje cerze piękne rozświetlenie. Jego kremowa konsystencja zmienia się w aksamitną pudrową, zaraz po aplikacji. Łatwy do nakładania palcami, zapewnia wspaniałe akcenty na policzkach, pod brwiami lub w wewnętrznych kącikach oczu.

Cena: 11.99

Dostępny jest w dwóch odcieniach: 

  • 10 look on the bright side - i to jest przedstawiony poniżej

  • 20 bright up your life





 Moja opinia: Rozświetlacz ten znajduje się w prostym, przezroczystym opakowaniu. Jest ono dość trwałe i nic się z nim nie dzieje. Nic nie pęka oraz napisy się nie ścierają. Jego konsystencja  jest faktycznie kremowa, natomiast podczas rozsmarowania wyczuwalna jest konsystencja pudrowa. Jest on w odcieniu srebra/ lekko złota trudno jest mi to dokładnie określić. Po nałożeniu daje efekt lekko mokrej skóry. Długo trzyma się na skórze, nie robiąc żadnych plam. Występuje w nim  w bardzo niewielkiej ilości drobinki brokatu. Nie jest to chamski brokat, lecz subtelny i jak dla mnie efektowny. Stosuje go na szczyty kości policzkowych, kąciku oka i jak również rozświetlam nim łuk brwiowy. Jest doskonały do użytku codziennego. Ja ze swojej strony bardzo go polecam:)

Pozdrawiam Was:)




poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Soniczna szczoteczka do zębów z Biedronki

Witajcie:)

Już od dawna, a w zasadzie od kiedy pojawiły się szczoteczki soniczne w biedronce pojawiło się ogólne zainteresowane nimi. Muszę powiedzieć, ze również i mnie bardzo zaciekawiły. Swoją pierwszą szczoteczkę kupiłam jakoś w wakacje. Pisałam o niej w poście TUTAJ. Po świętach Bożego Narodzenia pojawiły się znowu i kupiłam kolejną, bez wahania. Zapraszam dalej do czytania:)

Od producenta: 
  • 22000 ruchów oscylacyjnych na minutę
  • Zasilana baterią AAA (dołączona do zestawu)
  • Wymienna główka szczoteczki  do zębów
  • Materiał ABS, TPE oraz nylon
  • Wodoodporna
  • Nowoczesny design
  • Wygodne w przechowywaniu i transporcie dzięki praktycznemu etui
  • Cena : ok 18 zł


Moja opinia: Szczoteczka jak widać jest w bardzo ładnym praktycznym opakowaniu, ze skuwką, która chroni szczoteczkę przed np. kurzem. Jest to również bardzo praktyczne w podróży. Szczoteczka uruchamia się poprzez naciśnięcie guzika widocznego na środku.


Jeżeli chodzi o samą szczoteczkę to jest ona dość mała, praktyczna oraz łatwo jest nią dotrzeć w każde miejsce. Jest ona dość mała co okazuję świetnym rozwiązaniem do moich małych zębów. Nie rani naszych dziąseł co jest dla mnie bardzo ważne, bo wszelkie dostępne szczoteczki okazywały się dla mnie za duże. Według moich spostrzeżeń widać różnicę. Zęby są bardziej doczyszczone i czuć komfort dokładnie czystych zębów. Jedna końcówka wystarcza mi na ok. 3 miesiące. Nie wiem jeszcze czy inne końcówki będą pasowały jako zamienniki. Póki co już drugi raz się pojawiły w Biedronce, więc mam zapas.



U mnie sprawdza się super:) A Wy znacie ten produkt?

Pozdrawiam Kasia:)

środa, 15 kwietnia 2015

Kobo Professional MATT BRONZING & CONTOURING POWDER

Witajcie:)
Pewnie produkt, o którym będzie dzisiaj mowa już doskonale znacie i macie już troszkę dosyć bo jest o nim dość głośno.  Mimo wszystko zachęcam do zapoznania się z moją opinią na temat tego produktu oraz chętnie poczytam co sądzicie równie o nim. Zapraszam dalej:)


Od producenta: Matowy, brązujący puder w kamieniu nadaje skórze odcień naturalnej, zdrowej opalenizny.
Idealny do kreowania „cienia” na twarzy.
Polecany do konturowania, modelowania twarzy i ciała.
Dostępny 2 odcienie. 
WAGA 10 g.
CENA 19,99 zł

Składniki/Ingredients: Talc, Mica, Caprylic/Capric Triglyceride, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Magnesium Stearate, Titanium Dioxide, Kaolin, Bambusa Arundinacea Stem Powder, Phenoxyethanol(and)Ethylhexylglycerin, [+/- Aluminium Oxide,CI 77492, CI 77491, CI 77499, CI 77711].


Moja opinia: Produkt znajduje się dość trwałym opakowaniu z przezroczystym wieczkiem od góry. Powiem szczerze, że osobiście wolałam wcześniejsze opakowania z lusterkiem. Wyglądało bardziej efektywniej oraz przydatnym gadżetem było lusterko. Mimo to nie mamy co narzekać bo nadal jest ono stabilne i wytrzymałe. Rzadko zdarzają się takie momenty, w których możemy zgodzić się ze słowami producenta w 100%. Mamy właśnie ten pierwszy raz. Bronzer a właściwie puder do konturowania jest bardzo łatwy w nakładaniu, nie robiąc przy tym plam. Bardzo dobrze się rozciera nadając skórze bardzo naturalny cień. Nie jest to produkt przeznaczony do bardzo ciemnych karnacji. Jest to odcień dość jasny i co bardzo ważne nie ma w sobie rudego odcienia. Bardzo dobrze napigmentowany. Stanowi idealny podkład do nałożenia ciemniejszego bronzera. Daje efekt cienia, a dla osób o bardzo jasnej karnacji będzie świetnie sprawdzał się jako bronzer.

Zdjęcie bez flesza

Zdjęcie z lampą:



Pozdrawiam:):)

wtorek, 14 kwietnia 2015

Wkońcu zakupy!!!

Witajcie:)
Tak jak już Wam wcześniej wspominałam ograniczam wszystkie swoje zakupy do minimum. Kupowanie jest bardzo uzależniające a producenci wciąż zachęcają nas różnymi ofertami a drogerie promocjami. Muszę Wam powiedzieć, że jestem z siebie bardzo dumna, że tak długo wytrzymałam bez większych zachcianek. Kupiłam kilka rzeczy, które musiałam kupić, ale też kilka tak dla zachcianki. Zapraszam Was dalej:)


1. Pędzelek Essence -  Pędzelek do nakładania cieni. Cena: 5.99 zł
2. Pędzel Real Techniques  - Setting brush. Cena: 28.99 zł
3. Soniczna Szczoteczka do zębów - Cena: ok. 18zł
4. Tołpa Simply - Matujący krem przeciw niedoskonałościom. Cena:17zł
5. Alterra - Olejek do twarzy z Granatem. Cena: 10.99zł
6. Ziaja Liście Zielonej Oliwki  - Oliwkowy Dwufazowy płyn do demakijażu. Cena: ok.9zł
7. Cztery Pory Roku - Krem do rąk i paznokci glicerynowy Wiśnia japońska. Cena: ok 3zł
8. Bielenda - Masełko do ust malinowe. Cena: 5zł
9. AA Technologia Wieku - Maseczka intensywnie nawilżająca. Cena: ok 3zł
10. Ziaja Liście Manuka - Krem nawilżający balans korygująco - ściągający. Cena: 10zł

Widzicie Kochani troszkę tego było. Więcej jest jednak tych rzeczy bardziej potrzebnych, niż dla przyjemności.
Mieliście coś z moich zakupów?
Chcielibyście czegoś recenzję??
Pozdrawiam:)

czwartek, 9 kwietnia 2015

Wibo BOOM BOOM Mascara

Witam Wszystkich:)
Po raz kolejny na moim blogu będzie o tuszu pogrubiającym. Jak wiecie wciąż  szukam mojego faworyta i nadal bezskutecznie. Już jakiś czas temu pod moją lupą wylądował stosunkowo nowy tusz od marki Wibo. Jego nazwa BOOM BOOM jednoznacznie daje nam do zrozumienia, że możemy oczekiwać efektu wow. Jeżeli jesteście ciekawi czy sprawdził się na moich dość wybrednych rzęsach, to zapraszam dalej  do czytania.


Od producenta:  Gotowa na mega efekt z mega szczotką? Maskara o kremowej formule zapobiegająca sklejaniu rzęs. Idealnie nadbudowuje rzęsy nadając im objętość w rozmiarze XXL. Silikonowa szczoteczka precyzyjnie je rozczesuje i modeluje nadając mega efekt sztucznych rzęs. Miękkość i sprężystość.

Cena: 10-12zł




Moja opinia: Hmm... rzadko mam takie sytuacje, w których nie wiem co mam powiedzieć. Może przeanalizujemy zgodność z obietnicami producenta.  Na wstępie producent wskazuje, że mascara ta zapobiega sklejaniu rzęs. I tu zaczynają się schody, ponieważ na początku mascara ta zrobiła na mnie wielkie wrażenie, bo faktycznie te rzęsy były długie, rozdzielone. Niestety przy kolejnych użyciach rzęsy były posklejane. Aby uniknąć tego efektu wspomagałam się innym tuszem, który wyczesał mi nadmiar tuszu. W kolejnych zdaniach wskazuję, że nadaje in objętości i rozmiar XXL oraz efekt sztucznych rzęs. Do tych słów mogę się zgodzić. Rzęsy są bardzo pogrubione i grube. Bardzo szkoda, że są aż tak bardzo posklejane. Dużym minusem jest to, że tusz ten osypuje mi się i kruszy.  Szkoda, bardzo szkoda.




Tak wygląda przy jednej warstwie:









Przy dwóch warstwach: 










Podsumowując, efekt nie jest zły, jedynie nie zgodny ze wszystkimi obietnicami producenta. Jak zauważyliście po jednej warstwie efekt nie jest zły i wielu osobom powinien się spodobać. Jednak jak czytacie mnie od dawna to wiecie, że dla mnie to nie jest efekt zadowalający. Więc musiałam dokładać drugą warstwę. Natomiast przy drugiej warstwie rzęsy nie wyglądają źle, lecz nawet jak dla mnie są aż za bardzo posklejane.

A Wy co sądzicie??

Pozdrawiam Kasia:)

piątek, 3 kwietnia 2015

Essence Eyeliner Beach Cruisers

Hej Kochani:)

Choć pogoda na dworze nie jest zbyt sprzyjająca to mamy już astronomiczną wiosnę. Patrząc za oknem mamy wrażenie, że zima troszkę się spóźniła, albo pomyliła święta. No cóż. Chyba już nic nie jest w stanie nas zdziwić. Wracając do tematu dzisiejszego posta. Bohaterem będzie eyeliner, który co prawda był w limitowanej edycji i na dodatek letniej marki Essence. Leżał on dość długo w mojej szufladce i zapomniałam o nim. Gdy było lato nie miałam zbytniej ochoty go używać. Przypomniałam sobie o nim, gdy zobaczyłam w szafie Lovely kolorowe wiosenne eyelinery. Pora otworzyć go i zacząć używać. Może to pomoże przywołać nam wiosnę.


Od producenta: Dzięki wodoodpornym eyelinerom w kolorach brązu i połyskującego turkusu, będziesz gwiazdą gdziekolwiek się pojawisz! Nakreślona kreska nie rozmaże się nawet podczas szaleństw w wodzie.
Dostępne w dwóch kolorach : 01 sun, fun & copper! oraz 02 keep calm and go to the beach

Cena: 9,90zł


 Moja opinia: Eyeliner ten jak widać jest w bardzo letnim a wręcz wiosennym kolorku. Jest to przepiękny turkus, który posiada w sobie dość widoczne drobinki brokatu. Pędzelek jest precyzyjny, nie za cienki nie za gruby jak dla mnie w sam raz. Osobiście nie za bardzo lubię cienkie pędzelki, zaś ten jest super. Jeżeli chodzi o to czy jest wodoodporny to niestety tak średnio. Nie rozmazuje się szybko jest dość trwały, ale niestety nie powiedziałabym, że jest on wodoodporny. Przy bliższym kontakcie z wodą schodzi bez większego problemu. Posiada w sobie dość mocny pigment turkusu, zaś brokat schodzi od razu. Na moje potrzeby sprawdza się bardzo dobrze. Jeżeli gdzieś jeszcze go dorwiecie to zachęcam do kupna. Być może jest on jeszcze dostępny w drogeriach internetowych lub na allegro.


Pozdrawiam serdecznie i życzę Wszystkim Wesołych  Świąt i Mokrego Dyngusa !!!

czwartek, 2 kwietnia 2015

Miyo Comfort Care Hydrating Cream CC Krem

Hejka:)
Jak wiecie lub też nie wiecie wśród youtuberek panuje ostatnio moda na wprowadzania minimalizmu wśród swoich kosmetyków. Uznałam, że to nie jest zły pomysł by przejrzeć wszystko co posiadam i wyeliminować to co stanowczo jest ze mną zbyt długo. Wśród nich znalazł się właśnie poniższy krem. Jeżeli chcecie wiedzieć czy sprawdził się on u mnie to zachęcam do czytania dalej.

Od producenta: Koloryzujący krem nawilżający 5 w 1 o niezwykle lekkiej formule bogatej w witaminy (C,E,PP), ekstrakty roślinne ( mango, granat, palma sabałowa) i olej migdałowy. Gwarantuje 12-h efekt matowej skóry. Zapewnia naturalny makijaż i idealną ochronę (SPF 15). Przebadany dermatologicznie. Bez parabenów.
CCREAM  5 w 1:
  1.  IDEALNIE DOPASOWANY KOLOR;
  2.  EFEKT MATOWEJ SKÓRY DO 12 GODZIN
  3.  OCHRONA SPF 15
  4.  NAWILŻENIE
  5.  WYGŁADZENIE
Jest on dostępny w dwóch odcieniach:
01 nude beige
02 naked beige





Moja opinia:  Krem ten jest w bardzo poręcznej tubce, z której łatwo wydobyć nam produkt. Nie jest on rzadki, więc nie wylewa nam się podczas otwarcia. Konsystencja jest w postaci musu, bardzo kremowa. Szybko zastyga na twarzy, więc trzeba się streszczać podczas aplikacji. Nie jestem pewna czy słowo "zasycha" jest odpowiednim, aby opisać to w jaki sposób produkt staje się na twarzy po aplikacji. Jest raczej tępy i trudny do rozsmarowania. Jest mi przykro to stwierdzić, ale ten krem nie jest dobry dla mnie. Moja cera jest mieszana i przetłuszczająca się w strefie T.  Krem ten matuje ją, ale niestety nic nie kryje. Może i koloryt jest w miarę wyrównany, ale wszelkie niedoskonałości nie zakrywa praktycznie wcale. Może być on dobry dla kogoś kto ma bardzo idealną cerę. Mało wymagającą. Moja niestety ma wymagania i nie zdał on testu. Dużym plusem jest zapach, bo jest on świeży, owocowy. Ważnym aspektem jest to, że faktycznie nawilża naszą cerę, wygładza i jej nie wysusza. Kolor wpada w pomarańcz.

Pozdrawiam Serdecznie:)