Dzisiaj będzie o produkcie, który jak zapewne dobrze znacie. Albo go kochacie albo nienawidzicie. Jak myślicie jak będzie ze mną? Zapraszam dalej do recenzji.
Od producenta: Podkład o ultralekkiej, płynnej konsystencji zapewniającej równomierne pokrycie skóry. Pozwala jej oddychać nie zatykając porów. Dzięki zawartości witaminy E gwarantuje 8-godzinne nawilżenie.
Affinitone, w którym zastosowano technologię Shade True, zawiera delikatne mikro-sfery i perełki, które zapewniają idealne wykończenie makijażu i świeży wygląd.
Jest to pierwszy podkład z naturalnymi pigmentami koloru, które pokrywają niewielkie przebarwienia skóry i perfekcyjnie dopasowują się do jej odcienia oraz struktury.
Dostępny w 6 odcieniach.
Skład: aqua, isododecane, cyclopentasiloxane, glycerin, cyclohexasiloxane, peg-10 dimethicone, methyl methacrylate, crosspolume, butylene glycol, dimethicone isoeicosane, disterdimonium hectorite, cetyl peg/ppg-10/1dimethicone, sodium chloride, phenoxyethanol, c9-15 fluoroalkohol phosphate, polyglyceryl -4 isostearate, hexyl laurate, butylparaben, tocopherol, panthenol, propylene glycol, royal jelly, chamomilla recutita/matricaria flower extract [+/- may contain ci 77891/titanium dioxide, ci 77499, ci 77491, ci 77492, iron oxides, mica]
Moja opinia: Podkład znajduję się jak dla mnie w bardzo nie poręcznym opakowaniu. Jest ono co prawda małe i poręczne niestety dużym minusem jest to, że podczas odkręcania podkład wręcz wylewa się z tubki.
Nie jest to według mnie dość dobre rozwiązanie, gdyż idzie się nim naprawdę umazać .
Konsystencja jest całkiem fajna, łatwa w rozprowadzeniu i nie jest odczuwalny po nałożeniu na twarz. Jest dość trwały, ale nie mam 100% pewności, że utrzymuję się jak wskazał producent 8 godzin. Krycie ma dość dobre, a kolor bardzo fajnie stapia się z kolorem skóry. Niestety dużym minusem jest dla mnie to, że bardzo podkreśla moje wszystkie suche skórki. Osobiście bardziej wolę podkłady, które rozświetlają naszą skórę niż ją matują. Niestety jest dość matujący. Podsumowując nie mam jednoznacznego zdania czy kupię ponownie ten produkt czy tez nie. Nie jest to zły produkt niestety nie dla wszystkich.
A jak sprawdza się na waszej skórze??
Pozdrawiam Kasia:)
U mnie też podkreślał suche skórki. Mimo,że lubię podkłady matujące, ten się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale dużo dobrego o nim słyszałam, choć ja wole podkłady w butelkach ;)
OdpowiedzUsuńA ja go uwielbiam :-) choć zgadzam się, że opakowanie jest nieporęczne
OdpowiedzUsuńczytałam o nim wiele negatywnych opinii i znając mnie i moją cerę to pewnie by się u mnie nie sprawdził :P
OdpowiedzUsuńU mnie sie raczej nie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńnie miałam ale może bym go polubiła ponieważ lubię matujące podkłady :-)
OdpowiedzUsuńMam go nadal i nie mam ochoty korzystać więcej, z mojej buzi robił jedno wielkie okropieństwo :(.
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze żadnego Affinitone'a nie miałam. muszę w końcu któregoś kupić i wypróbować.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam... teraz znalazłam lepsze zamienniki
OdpowiedzUsuńNie mogę sobie przypomnieć czy go miałam... Chyba nie. Miałam puder z tej serii. Mam bardzo suchą skórę i ciężko mi dopasować podkład ;(
OdpowiedzUsuńDosyć fajnie prezentuje się, obecnie nie mam suchych skórek, więc może się skusze, jak zużyję swojego MF :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go nigdy, ale planuję go kupić gdy tylko moja "kolekcja podkładowa" się lekko uszczupli :)
OdpowiedzUsuń